Po ostatnich dwóch sesjach jakie spędziłem z aerografem malując smoka oraz kaszlu jaki mnie potem męczył przez cały dzień postanowiłem w końcu zmądrzeć i wydać ostatnie pieniądze na ochronę swych górnych dróg oddechowych.
Pomijając farby akrylowe, które są rozpylane przez areo w trakcie malowania, lakiery oraz inne media mniej lub bardziej chemiczne, które trafiały do mego organizmu w trakcie prac z aero i potem wywoływały kaszel wybór mój padł na maskę lakierniczą firmy Milla wraz z filtrami w klasie A1, B1, E1, K1 czyli:
- A: przeciw organicznym płynom i parom z punktem wrzenia ponad 65 °C
- B: przeciw nieorganicznym płynom i parom
- E: przeciw stężonej siarce i innym substancjom płynom i parom
- K: przeciw nieorganicznym i organicznym substancjom, amoniak
- 1: Stężenie gazów – małe z ograniczonym zastosowaniem do 0,1% objętości zanieczyszczeń w powietrzu.
Wygodnie w niej nie jest (nie mówiąc, że człowiek wygląda jakby metę gotował), ale zdrowie ważniejsze i polecam każdemu, który bawi się natryskowym malowaniem figurek o przemyślenie i zakup maski chroniącej górne drogi oddechowe
.